Literatura i Zagłada

15/04/2020

Całkiem niedawno głośno było o procesie o zniesławienie wytoczonym autorce Tatuażysty z Auschwitz, Heather Morris. Sprawa dotyczy Podróży Cilki, książki, której bohaterka jest wzorowana na realnej postaci. Problem w tym, że jej losy opisane w powieści nie są zgodne z tym, jak rzeczywiście przebiegała biografia osoby, której tożsamość autorka wykorzystała do kolejnego bestsellera.

Temat wykorzystywania Holokaustu do tworzenia fikcyjnych i niezgodnych z rzeczywistością historyczną fabuł, które służą rozrywce i równocześnie świetnie się sprzedają, poruszyła ostatnio w „Polityce” Justyna Sobolewska. To ważne, ponieważ jest dobrze znaną publicystką, do której wydawcy chętnie wysyłają egzemplarze recenzyjne i powinni liczyć się z jej opinią. „Księgarnie i witryny internetowe pękają od książek z Auschwitz w tytule, trudno odróżnić świadectwa, relacje więźniów od powieści, które są fantazjami na temat prawdziwych zdarzeń i postaci. – pisze Sobolewska - I te właśnie okazały się żyłą złota – królują na listach bestsellerów na całym świecie i są traktowane jako źródło wiedzy o Auschwitz. To tylko niektóre z nich: Tatuażysta z Auschwitz i jego kontynuacja Podróż Cilki, Kołysanka z Auschwitz, Położna z Auschwitz, Bibliotekarka z Auschwitz, Anioł z Auschwitz, Sekret Elizy. Auschwitz. Płatna miłość, Tajemnica z Auschwitz, Ucieczka z Auschwitz, Dziewczęta z Auschwitz". Ostatecznie mamy do czynienia z wysypem książek, które mają niewiele wspólnego z realiami historycznymi, a temat Zagłady i Auschwitz traktują jak scenografię do powieści, przy okazji o niewielkiej wartości literackiej. Na początku marca pewną – delikatnie rzecz ujmując – refleksję wydawcom sugerował Przemek Dębowski z Karakteru, wskazując, że „Pięć spośród dwudziestu najlepiej sprzedających się książek na początku lutego 2020 roku to przygody w obozowych dekoracjach”.

Jeśli interesuje was temat zagłady, proponujemy wam kilka wartościowych książek o tej tematyce.

 

Opowiadania  Tadeusza Borowskiego

Borowski został zesłany do obozu w Auschwitz w lutym 1943 roku, w lecie 1944 trafił do Dachau, gdzie doczekał wyzwolenia przez wojska amerykańskie. Jego opowiadania odzwierciedlają obozową rzeczywistość. Borowski opisuje kondycję człowieka, który się w niej kształtuje – postawiony w sytuacji granicznej i zmuszony do walki o przetrwanie. Za cenę tego, co zwykło się nazywać człowieczeństwem. O ile w pierwszych opowiadaniach narrator ujawnia swoje refleksje, o tyle późniejsze zawierają opisy pozbawione ocen, natomiast obraz, jaki się z nich wyłania, pozwala wysnuć wnioski czytelnikowi. Przetrwają najsilniejsi, którzy nauczą się obojętności w stosunku do śmierci innych. To literatura świadectwa.

 

Farby wodne Lidii Ostałowskiej

Centralną postacią jest Dina Gottliebowa, żydowska studentka akademii sztuk pięknych w Brnie, która zostaje więźniarką obozu w Auschwitz. Początkowo miała malować numery na blokach, ale doktor Mengele przydzielił jej pracę portrecistki, ponieważ potrzebował  wiernych podobizn Cyganów przebywających w obozie (w tamtym okresie nie używało się terminu Romowie). Według niego najodpowiedniejszą techniką jest  akwarela. Dina nie czuje się w niej pewnie, ale Mengele jest zadowolony z jej prac. Dzięki nim Dina przetrwała obóz. Akwarele stały się jednym z nielicznych świadectw zagłady Romów. Po latach trafią do muzeum KL Auschwitz-Birkenau, a wokół nich rozgorzeje konflikt o to, komu przysługuje prawo do ich posiadania: autorce czy muzeum.

 

Szpital przemienienia Stanisława Lema

Osoby chore psychicznie były jednymi z pierwszych ofiar nazizmu. Hitler był zafascynowany eugeniką, która rozwijała się w USA, gdzie polegała na przymusowej sterylizacji. W Niemczech w 1933 roku powstała ustawa nakazująca sterylizację osób upośledzonych intelektualnie i fizycznie, a 6 lat później rozpoczęto uśmiercanie chorych dzieci – do roku 1945 uśmiercono ich około 5.000. W 1939 roku rozpoczęto Aktion T4 – utworzono 6 ośrodków, w których dokonywano eutanazji osób chorych psychicznie w komorach gazowych. Kiedy opinia publiczna zaczęła protestować, zmieniono metody – stosowano iniekcję i głodzenie, aby utrzymać morderstwa w tajemnicy. W sumie ich ofiarami stało się około 200.000 obywateli niemieckich. Pobudkom rasistowskim towarzyszyły motywacje ekonomiczne – jeszcze przed rozpoczęciem wojny zakładano, że zwiększy się zapotrzebowanie na łóżka szpitalne i personel medyczny.

Także w Polsce prowadzono eksterminację osób chorych psychicznie – wstrzykiwano im truciznę, głodzono, zaniedbywano leczenie i kierowano do komór gazowych.

Szpital przemienienia nawiązuje najpewniej do realnej zbrodni, której dokonano w styczniu 1940 roku w Chełmie. Powieść rozgrywa się w szpitalu psychiatrycznym – nazywanym częściej sanatorium, co jest zresztą jedną z wielu paraleli z Czarodziejską górą Manna. Wątek eksterminacji chorych psychicznie jest tutaj pretekstem dla opowieści o krystalizowaniu się postawy bohatera – młodego psychiatry -  i towarzyszących mu lekarzy, a punkt kulminacyjny stanowi wkroczenie do szpitala nazistowskich żołnierzy.

 

 

Powrót